Tak jak wczoraj narzekałam na brzydką pogodę, tak dzisiaj od samego rana mamy słońce ;) Oczywiście nie odbyło się bez wyjścia na dwór. Moje podwórko jest małe, ale za 1 garażem jest małe miejsce, gdzie rosną kwiatki i trawa ^^. Oczywiście nie widać co tam się robi, więc mogłam ''obfocić'' spokojnie. No może nie do końca, ale o tym później ...
(z góry przepraszam za ubranko, wczoraj szyłam ale nie
dopracowałam, bo chciałam zobaczyć czy na nią pasuje ;3)
L: Kiedy mnie w końcu puścisz na tego facebooka !!??
J: Później na razie siedzę ja ...
L: Ale ja się nudzę !
J: No, Loui ! Chyba jesteś na tyle duża,
żeby wymyślić sobie zajęcie ...
J: Później na razie siedzę ja ...
L: Ale ja się nudzę !
J: No, Loui ! Chyba jesteś na tyle duża,
żeby wymyślić sobie zajęcie ...
L: Chodźmy na dwór ! Jest taka ładna pogoda !!!
L: O jak tu ładnie !!!
Cisza, spokój i chłodek.
L: Ale co Tu porobić ... <myśli>
O !!! Wiem pójdę na schody,
może tam będzie coś ciekawego...
L: Co to tam idzie ?!
L: Mamooo !!!
J: Co się stało ?
L: Patrz ! To potwór z pazurami !!!
J: Loui, to nie jest żaden potwór.
To kot !
L: Kot, powiadasz ?
L: Kiciaaaa !!!!
Chodź tu do mnie !!!
Kiciaaaaaaaaa !!!
L: Czemu ona uciekła :( ?
J: Bo ją wystraszyłaś ;3
L: Al-lle jak to ?
Ja chciałam ją tylko pogłaskać !
A przez cały czas to stworzonko mnie obserwowało ^^ :
(trzeba się dokładniej przyjrzeć ^^)
Pozdrawiam i życzę ładnej pogody na weekend ;)
