piątek, 18 maja 2012

Takie tam.

Nieba. Te 2 pierwsze gdzieś w październiku, a to ostatnie do świeże :).



0 obserwatorów. Nanananananananananananana.

niedziela, 13 maja 2012

Such a lonely day...

Such a lonely day...

Witam ponownie...
Tak jak pisałam niżej, zabrałam się za szycie.
Wynikiem tego jest ta o to sukienka w pastelowych kolorach.
(szuka opcji *przewróć*)

 Jestem z niej zadowolona (świnia ze mnie).
Szkoda tylko, że muszę ją wysłać komuś innemu ;(. 



***

Such a lonely day ...


Such a lonely day ...

Pees: Trzymajcie kciuki, od jutra zaczynamy odczulanie :( ... 

A new start :).

Cześć. Zapewne mnie już znacie, więc po co się przedstawiać? :)


Zostawiam Was z tym zdjęciem i zmykam do maszyny ;).